Duże firmy coraz większą wagę przykładają do rekrutacji fachowców i specjalistów. Starają się nawet o otwieranie specjalnych kierunków lekcyjnych już w szkołach średnich i zawodowych!
Duże, liczące się mocno na rynku przedsiębiorstwa coraz mocniej zauważają brak dobrze wyszkolonych specjalistów, których mogliby zatrudnić do wyspecjalizowanych zadań. Powodem takiej sytuacji jest nie tylko mocno nagłaśniany w ostatnich latach odpływ ekspertów za granicę, ale również brak odpowiednich kierunków w szkołach, które pomogłyby wyszkolić pracowników na konkretne stanowiska. Zauważając takie braki w polskim systemie edukacji, wiele firm decyduje się na otworzenie specjalnych kierunków w szkołach, finansując je – zyskują większą szansę na wykształcenie w przyszłości najlepszych pracowników do własnych przedsiębiorstw.
Dobrym przykładem takiego postępowania perspektywicznego jest firma Bakalland, która już wkrótce uruchomi w technikum w Janowie Podlaskim, specjalny kierunek technologii żywności, po którym absolwenci będą mogli niemal z miejsca dostać się na kontynuację nauki w szkołach wyższych o podobnej specjalizacji, a następnie dostaną w firmie Bakalland pracę. Niedobór fachowców odczuwa także BSH Bosh Siemens, który w dwóch szkołach średnich w Łodzi (w mieście ma własną fabrykę pralek i zmywarek) otworzył kierunek mechatroniczny, po którym wykształceni specjaliści znajdą u niego zatrudnienie.