152 mld zł - tyle pieniędzy w ubiegłym roku Polacy zostawili w sklepach płacąc za artykuły spożywcze. Na jedzenie wydajemy coraz więcej. Zapasy żywnościowe pochłaniają 25 proc. domowego budżetu.
Pod tym względem jesteśmy w czołówce Europy. Przeciętnie obywatele innych krajów UE wydają ok. kilkunastu procent swojej pensji na artykuły spożywcze. W porównaniu z 2000 rokiem nasze wydatki na jedzenie się podwoiły, a w porównaniu z 2008 rokiem wzrosły o 4 proc. Taki stan rzeczy związany jest z wzrostem przychodów. Zarabiamy coraz więcej, więc więcej też jesteśmy skłonni przeznaczyć na jedzenie. Badania pokazują, że chętniej też stołujemy się w restauracjach. Roczny rachunek opiewa na kwotę 21 mld zł. Nie odmawiamy sobie też alkoholu i papierosów - na używki wydaliśmy w 2009 roku aż 52 mld zł.
Mimo tego, że sporo pieniędzy przeznaczamy na jedzenie, nie jesteśmy chętni eksperymentować. Wierni jesteśmy tradycyjnej kuchni, nierzadko jednak nudnej. Na obiad przyrządzamy potrawy, jakie wcześniej przygotowywały nasze babcie i mamy. Nie jesteśmy skłonni do urozmaiceń. W związku z tym, miesięcznie przeciętny Polak konsumuje 5,5 kg mięsa, w tym - 2,5 kg wędlin, 0,5 kg ryb, ok. 1 kg sera, 13 jaj, prawie 5 kg chleba. Mniejszą część stanowią owoce i warzywa, chociaż ziemniaków na osobę przypada 5 kg miesięcznie.