Wyprawa po bezdrożach USA to dla wielu z nas prawdziwe marzenie. Nieograniczona droga, prędkość, wiatr we włosach i ani żywej duszy wokół.
Idąc za piękną wizją amerykańskich filmów, w których bohater przemierza całe Stany Zjednoczone samochodem, a nie ogranicza go ani droga benzyna, ani korki, ani prędkość – coraz częściej sami marzymy o takiej wielkiej wyprawie. I choć Stany dawno już przestały być dla nas szczytem marzeń i docelowym miejscem emigracji zarobkowej, to jedno się nie zmieniło: wciąż chcemy wyjechać nad Wielki Kanion i dać się uwieść przygodzie gdzieś pomiędzy starym, dobrym westernem a nowoczesną wolnością, o którą coraz ciężej.
Na szczęście współcześnie wyjazd na wielkie tournee po USA nie jest już tylko bajką, o której śnią Polacy. Dziś możliwości turystyczne są nieograniczone, a biura podróży znając zapotrzebowanie na takie wyprawy coraz częściej organizują dla swoich klientów wycieczki, których celem jest wypożyczenie wielkiego samochodu w Stanach i samotna wyprawa. Survivalowcy wolą oczywiście samodzielnie zmagać się z pustynnymi niemalże drogami USA i nie korzystają z organizacji biur podróży, ale chętnych na taką przygotowaną wcześniej wycieczkę zdecydowanie nie brakuje.
Wystarczy zajrzeć do internetu: ofert jest sporo, ale żeby znaleźć tę idealną dla siebie trzeba się jeszcze sporo naszukać.