Rośnie liczba cierpiących na otyłość. Łatwo zgadnąć, że tendencja ta się utrzyma, skoro poziom życia rośnie. W Wielkiej Brytanii wykonuje się rocznie już ponad 2500 operacji pomniejszenia żołądka.
Taki zabieg pomaga w zmaganiach z otyłością. Brytyjski fundusz zdrowia (NHS) na walkę z problemem nadmiernej wagi wydaje co roku równowartość 20 miliardów złotych. Popularność zmniejszania żołądka wynika z tego, iż zabieg ten daje natychmiastowe rezultaty. Poza tym nie wymaga od pacjenta długotrwałych wysiłków ani konsekwencji. Wszystko zostaje załatwione momentalnie, na stole chirurgicznym.
W walce z otyłością rządowi Wielkiej Brytanii bynajmniej nie chodzi o aspekty estetyczne. Zbyt rozrośnięta tkanka tłuszczowa jest przyczyną wielu chorób. Dosyć jeśli wymienimy tu cukrzycę, choroby serca czy miażdżycę. Otyłość jest dużym problemem naszych czasów. Szczególnie alarmująca jest, gdy wskaźnik BMI przekroczy 40. W takim stanie pacjent nie jest już raczej zdolny pomóc sobie samemu ćwiczeniami czy dietą. Leczenie spowodowanych przez otyłość, przewlekłych schorzeń generuje ogromne koszty, których można by uniknąć.
W historii chirurgii znane było kilka metod pomniejszania żołądka. Część z nich nie jest już stosowana. Obecnie używa się dwóch sposobów:
1. Używa się niewchłanialnej opaski, która dzieli żołądek na dwa różnej wielkości pojemniki. Pokarm trafia do mniejszego i z niego przez wąski otwór przesuwa się do drugiego. Dzięki temu pacjent uzyskuje wrażenie sytości po spożyciu mniejszej ilościi pokarmu.
2. Wydziela się niewielki zbiorniczek w górnej części żołądka. Do niej doszywa się pętlę jelitową, przez którą pokarm trafia do jelita cienkiego.