Kryminologia zyskała nowe narzędzie, które ułatwi rozwiązywanie zawikłanych spraw. Na podstawe krwi znalezionej na miejscu zbrodni śledczy będą mogli określić wiek ofiary bądź sprawcy.
Odkrycia dokonali holenderscy naukowcy. Opracowali metodę, w której krew jest podstawą do określenia wieku osoby, od której ona pochodzi. Naukowcy nie są jednak w stanie określić dokładnego roku urodzenia danej osoby, ale są w stanie wskazać jej wiek w granicy błędu do 10 lat. Ta metoda zdecydowanie ułatwi pracę kryminologom. Krew jest dla nich bardzo cennym dowodem. Na podstawie DNA i grupy krwi specjaliści są w stanie zawęzić grupę podejrzanych. Nowe narzędzie pomoże im jeszcze bardziej zdefiniować ten krąg.
Kluczową rolę w danej metodzie grają limfocyty T. Ten rodzaj limfocytów jest związany z odpornością organizmu, jego zadaniem jest niszczenie obcych komórek w organizmie. Za pomocą receptorów wyczuwają intruzów w postaci bakterii czy wirusów. Dane receptory powstają w wyniku rekonfiguracji DNA limfocytów. Podczas wykształcania się receptorów powstają komórki DNA w postaci niewielkich kółek. I to właśnie one służą do rozpoznania wieku. Im człowiek starszy tym mniej ma w limfocytach tych okrągłych komórek. Na podstawie ich ilości specjaliści są w stanie określić granice wiekowe osoby, od której pochodzi krew.