Kawa i czekolada - dwie przyjemności, które są coraz bardziej zakazane. Amerykański naukowiec opracował sposób na wciąganie ich drogą inhalacji...
Ostatnio modne stały się e-papierosy, które pozwalają na dostarczenie sobie dawki nikotyny bez palenia tytoniu. Jeżeli ktoś z Was uważał ten pomysł za niedorzeczny i niszczący całą przyjemność nałogu, kolejny podobny wynalazek odbierze jako atak na świętość. David Edwards, profesor z Harvardu, opracował inhalator służący do dostarczania nam wrażenia, że właśnie zjedliśmy czekoladę lub wypiliśmy kawę.
Urządzenie jest małe i całkiem zgrabne. Czy to jednak wystarczy, by kogokolwiek do niego przekonać? Wielu z nas zapewne uzna, że przecież w czekoladzie i kawie nie chodzi o to, aby od razu poczuć, iż konsumpcję mamy za sobą. Jednak naukowiec podaje dodatkowe argumenty za inhalatorem:
- jego używanie jest korzystne dla zdrowia, gdyż nie spożywamy niezbyt zdrowych produktów
- ochraniamy środowisko (w USA samych papierowych kubków do kawy zużywa się niemal 60 miliardów rocznie!)
- dbamy o linię - wziewana czekolada ma zero kalorii
Na poniższym filmiku zobaczycie jak wygląda to urządzenie, nazwane Le Whif: