Pielęgnacja pupy dziecka to jedna z najczęstszych czynności, którą robimy zajmując się dzieckiem. W dużej mierze od stanu skóry na pupie zależy samopoczucie naszego malucha.

Najważniejsze w niedoprowadzaniu do odparzenia jest częste zmienianie pieluszki. Częstotliwość oczywiście zależy od wieku dziecka, bo im starsze tym rzadziej się załatwia. Noworodek może w ciągu doby zużyć ok. trzydziestu pieluch. Nie pozwólmy, by dziecko zbyt długo leżało w nieświeżym pampersie. Należy dokładnie umyć pupę, najlepiej pod bieżącą wodą przy pomocy delikatnego mydła. Pupę należy delikatnie osuszać, a nie wycierać. Osusz ją nawet, gdy myjesz dziecko nawilżonymi chusteczkami. Przed włożeniem świeżej pieluchy użyj zasypki lub kremu.  Warto używać przynajmniej dwóch rodzajów pieluch i zakładać je naprzemiennie. Nie trzymaj się kurczowo jednego producenta nawet, jeśli twoje starsze dziecko świetnie czuło się w danej pieluszce, nie znaczy, że z młodszym będzie tak samo. Kolejna ważna rzecz to tzw. wietrzenie. Jeśli maluch nie ma wielkich problemów ze skórą to wystarczy dwa razy dziennie po piętnaście minut. Latem rób to częściej nawet, gdy odparzeń nie ma. Dziecku na pewno sprawi przyjemność poleżenia z gołą pupa w gorący dzień. W upalne dni mogą się też pojawić zaczerwienienia na wewnętrznej stronie ud niemowlęcia. Jeśli zaczerwienienie jest duże i długo się utrzymuje koniecznie idź do lekarza, bo może to być zapalenie grzybicze, które bez odpowiednich leków będzie się pogłębiać. Lepiej więc chyba poświęcić więcej czasu przy przewijaniu dziecka, niż później patrzeć jak maleństwo cierpi, jest rozdrażnione i płaczliwe.