Warszawski Teatr Lalka ma w swoim repertuarze wartościową pozycję, która może zainteresować rodziców dbających o umysłowy rozwój dzieci. "Na Arce o ósmej" Ulricha Huba to tekst ciekawy i pouczający.
Przedstawienie nie jest dogmatyczne. Nie dostarcza jednoznacznych odpowiedzi, ale raczej zmusza do myślenia i daje rodzicom okazję do odbycia z dzieckiem rozmowy na trudne tematy. Jakie? Chociażby o Bogu. W naszej kulturze bezrefleksyjnie kształtowany jest jego wizerunek pełen sprzeczności. Z jednej strony mówi się o kochającym Ojcu, z drugiej podrastająca, ciekawa świata pociecha wciąż dowiaduje się, iż Bóg bywa bardzo okrutny. Jak chociażby wyłumaczy sobie widzianą w wiadomościach relację z nowej wojny?
Akcja "Na Arce o ósmej" zaczyna się, gdy Bóg ogłasza, że ześle na Ziemię potop. Jego wysłannik, Gołąb, lata od zwierzęcia do zwierzęcia, informując o konieczności ewakuacji i rozdając przepustki na arkę, po dwie na każdy gatunek. Okazuje się jednak, iż są trzy pingwiny. Wybrana para postanawia przemycić swojego przyjaciela na pokład. Tam zaś obserwujemy coś, co można potraktować jako uproszczony model społeczeństwa w sytuacji kryzysowej, które momentami popada w totalitaryzm.
Sprytna konstrukcja fabularna pozwala zapoznać dziecko z trudnymi, wieloznacznymi tematami i pytaniami, na które często nie ma jednoznacznych odpowiedzi.