Jednym z głównych priorytetów Unii Europejskiej jest działanie na korzyść ochrony środowiska. Stąd plany, by ograniczyć emisję dwutlenku węgla do atmosfery. Nowe przepisy odbiją się na kierowcach.
Redukcja emisji CO2 będzie możliwa dzięki mniejszemu wykorzystywaniu oleju napędowego. Jak do tego doprowadzić? UE znalazła rozwiązanie i chce zrównać ceny ropy z cenami benzyny we wszystkich krajach Wspólnoty. Z pewnością przyczyni się to do spadku zainteresowanie dieslami Europie.
Do tej pory wielu kierowców decydowało się na samochód na olej napędowy, bo paliwo jest tańsze niż benzyna. Teraz taki zakup nie będzie opłacalny i popyt na pewno spadnie. Podwyżki będą konsekwencją polityki ekologicznej Unii, która jednocześnie zapowiada, że przewiduje dofinansowania do aut hybrydowych i elektrycznych, których na razie na rynku europejskim jest niewiele. Można się więc spodziewać, że producenci zasypią rynek motoryzacyjny nowymi ofertami z napędami ekologicznymi.
