W piątą rocznicę śmierci profesora warszawskiej ASP w Galerii Zachęta otwarto wystawę jego obrazów. On sam nazywał je pejzażami.
Ziemski był studentem ASP w latach 1949-55, od 1958 roku prowadził tam pracownię malarską. Rozpoczynał od obrazów, które przez krytyków były porównywane do malarstwa figuratywnego. Sam mówił o nich: "[...] okazało się, że dla spraw, jakie mam do powiedzenia, dla treści, jakie chcę w swoich obrazach zamknąć, muszę znaleźć formy będące czymś w rodzaju syntezy, formy kreujące, a nie naśladowczo-powtarzające; formy, których sugestywność odpowiadałaby zamierzonemu celowi." Ten trop doprowadził artystę do świata przyrody - malował pejzaże "rzeczywiste", "baśniowe" i "metaforyczne".
Wystawa w Galerii Zachęta ma charakter retrospektywny i przekrojowy. Próbuje ukazać drogą jaką przebył artysta, umożliwić prześledzenie jego osobistych poszukiwań.