Sprawą naturalną jest fakt, że zazwyczaj członkowie jednej rodziny mają podobne bądź zbliżone upodobania polityczne przejawiające się w ich dorosłym życiu. Teraz można to jednak naukowo udowodnić.
Okazuje się, że naukowcy coraz bliżej są potwierdzenia tezy, że poglądy polityczne każdego człowieka uwarunkowane są genetycznie. Na wybór opcji politycznej wpływu nie mają więc kręgi kulturowe, w jakich się obracamy, przekonia wyniesione z domu czy własne doświadczenia społeczne. To, ku jakiej opcji politycznej się skłaniamy, to czysta biologia.
Takie wnioski z badań nad grupą 2000 osób wyciągnęli amerykańscy naukowcy z trzech uniwersytetów. trzeba zaznaczyć, że badane osoby jako nastolatki prowadziły bardzo społeczny tryb życia. U osób tych wykryto konkretny gen DRD4, który odpowiada za poglądy bliskie liberalizmowi. Ten wariany genowy wpływa na receptory dopaminy, która wywołuje emocje i zwiększa odczucie przyjemności. Dodatkowo gen DRD4 wywołuje u swojego nosiciela ciągłą potrzebę rozwoju i zdobywania nowych umiejętności. A takie cechy, co potwierdził szereg wcześniejszych badań, przypisywane są osobom o poglądach lewicowych.
W rezultacie osoby, którym przekazany został gen DRD4 mają większe szanse na stanie się liberałami niż konserwatystami. Oczywiście, jak w każdym przypadku odkrycia naukowego, konieczne jest przeprowadzenie szeregu kolejnych badań, które potwierdzą lub odrzucą obecne przypuszczenia.