Lekarze z Centrum Zdrowia Uniwersytetu McGilla zdecydowali się na przeprowadzenie operacji opartej wyłącznie o pracę robotów. To pierwszy zabieg tego typu na świecie.
W operacji uczestniczyły dwa roboty - wyspecjalizowany w chirurgii da Vinci oraz mechaniczny anastezjolog McSleepy. O ile jednak ten pierwszy był tylko przedłużeniem rąk lekarza, ten drugi jest samodzielny i w sposób zautomatyzowany czuwa nad pacjentem. Da Vinci jest bowiem sterowany przez lekarza. Jego 3 lub 4 ramiona są precyzyjnie kierowane przez chirurga, który otrzymuje trójwymiarowy obraz operowanego narządu.
W tym przypadku roboty skupiły się na operacji prostatektomii. Dzięki zastosowaniu nowych technologii zabieg był bardziej precyzyjny i bardziej bezpieczny. Co ważne - zakończył się sukcesem. To otwiera lekarzom drzwi do wykorzystania takiej metody w zwalczaniu poważniejszych problemów chirurgicznych. Lekarzy najbardziej cieszy fakt, że doskonale w swojej roli sprawdził się McSleepy, bo wykorzystywany jest dopiero od niedawna. Ten zautomatyzowany anastezjolog bez kłopotów poradził sobie z dopasowaniem dawki środka znieczulającego do indywidualnych preferencji pacjenta. Przyszłość należy zatem do niego.