Jeszcze niedawno rząd informował, że od stycznia 2011 roku numer NIP identyfikujący nas w urzędach skarbowych przestanie obowiązywać. Teraz pojawił się jeszcze inny pomysł.
Numer Identyfikacji Podatkowej od nowego roku miał obowiązywać tylko dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Dla osób prywatnych NIP miał być zastąpiony numerem PESEL. Teraz wymyślono coś na kształt kompromisu.
Numer NIP zostaje i będzie nadawany każdemu od razu przy urodzeniu, tak jak to jest obecnie z PESEL-em. Będzie jednak niejawny, a funkcjonował będzie wyłącznie w urzędach skarbowych - sam PESEL zdecydowanie skomlipkowałby cały system rozliczeń podatkowych. Swój NIP poznają tylko osoby, które będą chciały założyć własną działalność gospodarczą i o niego wystąpią. Jak widać ułatwienia dla podatników wciąż są w mocy. Takie rozwiązanie to jedynie środek zapobiegawczy pojawieniu się wielu kłopotów, jakie mogłyby wystąpić w skarbówkach po całkowitym zlikwidowaniu NIP-u.