Polacy coraz chętniej wybierają odzież markową, jest jednak i spora liczba tych, których nic do niej nie przekona. Jak się ubieramy, w co i z jakich powodów?
Kwestia ubioru jest wprawdzie sprawą indywidualną, bo każdy z nas może dziś ubierać się tak jak chce, jednak coraz mocniej zauważa się na polskim rynku tendencję do wyboru ubrań markowych. I choć nie każdego na nie stać, to w ostatecznym bilansie okazuje się, że raz kupione ubranie „markowe” służy nam mniej więcej tyle czasu, ile nawet kilka podobnych ubrań niemarkowych. Niskiej jakości produkty odzieżowe z Chin – które masowo zalewają polski rynek są wprawdzie chętnie kupowane, bo jak wiadomo Polak lubi płacić mniej, ale gdy przychodzi do faktycznego podliczenia wydatków, to sprawa zmienia się radykalnie.
I tak przykładowo podliczając zakupy taniej, sprowadzanej z Chin odzieży na zimę: potrzebujemy 2-3 razy więcej swetrów (które szybko się niszczą), więcej skarpetek (przepacają się), kurtek (nie zatrzymują ciepła) niż gdybyśmy kupili 1 porządną sztukę ubrania markowego. I choć granica między tym, co chińskie, a co niechińskie wyraźnie się zaciera, bo nawet znani producenci kultowych marek produkują dzisiaj w Chinach – to jakość pozostaje jednak od razu zauważalna. Renomowany producent, nawet jeśli wytwarza odzież na wschodzie, to dba o jej jakość tak samo, jak gdyby produkował ją w Europie. A sytuacja nie dotyczy zwykłych „bezfirmowych” produktów odzieżowych.
Na zakup jakiej odzieży zdecydować się na nadchodzącą zimę? Oczywiście takiej, która będzie ciepła i stuprocentowo spełni wszystkie normy jakości, które pozwolą nam swobodnie użyć jej również w przyszłym sezonie.