Nabywanie towarów przez internet to znak naszych czasów. Jest szybsze, daje większe możliwości i nie wymaga wychodzenia z domu. Dodatkowo jest regulowane przez prawo.
Mimo że już spora część społeczeństwa przekonała się do zakupów w sieci, najczęściej z tej formy korzysta młodzież, to jeszcze wielu z nas ma opory przed wydawaniem pieniędzy w sklepach internetowych. Największe obawy budzi nieuczciwość sprzedającego i strach przed wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Trzeba jednak wiedzieć, że kupujący w sieci mają swoje prawa, a sprzedający - obowiązki.
Przede wszystkim warto poznać wszelkie dane sklepu internetowego. Jego właściciel zobligowany jest do ich przedstawienia zgodnie z danymi, jakie podał rejestrując działalność. Wiedząc z kim mamy do czynienia, w przypadku ewentualnego niedotrzymania warunków umowy, łatwiej będzie dochodzić swoich praw. Sprzedawca musi też przedstawić wszystkie warunki sprzedaży - cenę towaru, formę i koszty przesyłki, termin dostawy oraz o sposobie reklamacji. Wyposażony w te informacje świadomie podejmie decyzję o zakupie.
Jeśli już złoży zamówienie pozostaje mu tylko czekać na jego realizację. Po otrzymaniu towaru ma jednak 10 dni na zwrócenie produktu bez podania przyczyny. Termin ten wzrasta do 3 miesięcy, jeśli wcześniej sprzedawca na piśmie nie potwierdzi warunków umowy. W tym czasie kupujący może zwrócić towar żądając zwrotu pieniędzy, najpóźniej w terminie do 14 dni od daty transakcji. Konsument nie ponosi z tytułu rezygnacji żadnych zobowiązań, ponieważ umowa uznawana jest od razu za nieważną.
Zasady te nie obowiązują jednak w szczególnych przypadkach:
- nabycia towaru w drodze licytacji,
- przy zakupie nieruchomości,
- usług turystyczno-wypoczynkowych,
- nośników programów komputerowych po usunięciu przez konsumenta oryginalnego opakowania,
- produktów o krótkim terminie przydatności,
- prasy,
- usług dotyczących gier hazardowych.