Po raz pierwszy dyrektorem Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie został obcokrajowiec! Fabio Cavalluci chce wypromować polską sztukę współczesną, artystów i podnieść rangę tego kulturalnego tematu.
Fabio Cavalluci to pierwszy zagraniczny dyrektor na tak zaszczytnym stanowisku jak przewodzenie Centrum Kultury Współczesnej w Warszawie. I choć wiele osób jest dziś sceptycznie nastawionych do tego wyboru, to wszystko wskazuje na to, że Cavalluci może być dla centrum powiewem świeżości, nowości i doświadczenia, jakie od lat potrzebowało. Sam Fabio Cavalluci to znany włoski kurator i krytyk sztuki, który wsławił się m.in. przewodzeniem Galleria Civica di Arte Contemporanea w Trydencie oraz koordynowaniem Manifesta 7 w Trentino Alto Adige w 2008 roku.
Jakie plany ma nowy dyrektor? Przede wszystkim chce postawić na promowanie polskich artystów, którzy w masowości dzisiejszego świata wciąż są niedoceniani, a ich rola z każdym rokiem staje się przez obywateli mniej zauważana. Dyrektor chce też, by sztuka współczesna wyszła z galerii i zamkniętych wystaw do przestrzeni publicznej, gdzie odbiorców jest więcej i gdzie może być pokazana tym, którzy jej nie znają a kto wie, czy gdy zobaczą – nie będą zachwyceni stając się fanami i miłośnikami nowoczesnej sztuki. Wyjście do ludzi, to jak mówi Fabio Cavalluci podstawowe zadanie dla Centrum Sztuki Współczesnej na najbliższe lata i to właśnie on postara się o to, by w naszym życiu sztuki było jak najwięcej i by pojawiała się na ulicach możliwie często.
Włoski krytyk ma ambitne plany, by uczynić z Warszawy drugi Berlin, do którego artyści sami przyjeżdżają wiedząc, jak otwarty jest na sztukę. Bariery i obawy nowego dyrektora? Oczywiście rozbuchana polska administracja i papierologia, które może pokrzyżować jego plany. Na pociechę dyrektor dodaje, że we Włoszech administracja jest jeszcze gorsza, więc bez walki się nie podda.