Z czym się kojarzy Holandia? Przede wszystkim z... trawką. Dla miłośników marihuany Amsterdam stał się prawdziwą mekką.
Czy to dobrze, czy źle - trzeba by zapytać obywateli tego toleancyjnego kraju. Jedno jest pewne - legalna trawka przyciąga mnóstwo turystów. Narkoturystyka jest niezwykle istotną częścią gospodarki takich urbanistycznych centrów jak Amsterdam. Wygląda na to, że tendencja może się nasilić.
Przyciągnąć kolejnych miłośników mocnych rozrywek może dalej idąca liberalizacja prawa. Tym razem holendrzy dumają nad zalegalizowaniem... wszystkich narkotyków! Jeśli wcielą w życie te pomysły, w coffeeshopach będzie można nabyć środki znane jako tzw. twarde narkotyki.
Może Was to nie zaskoczy. Za to pewnie nie spodziewacie się kto optuje w holenderskim parlamencie za takimi rozwiązaniami. Okazuje się, że partia liberalna jest mniej liberalna niż jej przeciwnicy. Polityczni zwolennicy wolności są za dopuszczeniem do handlu tylko miękkich narkotyków, podczas gdy Partia Pracy chce zalegalizować niemal wszystko!