Realistyczna grafika, język ulicy, broń i pieniądze, o które przelewa się krew. Tak wyglądają gry gangsterskie. A jak mają się one do rzeczywistości za oknami? Sprawdzono grę Yakuza 3.
Gry gangsterskie to jedne z najchętniej wybieranych gier świata. Tam gdzie krew leje się strumieniami, wielopoziomowość rozgrywek zachwyca, a broń jest narzędziem walki o wpływy i sposobem osiągania celu – tam rodzą się autentyczne emocje graczy. A jak to jest w zetknięciu z rzeczywistością? Czy obraz gier na monitorze różni się znacząco od realiów świata ulicy, mafii i zła?
O ocenę gry Yakuza 3 poproszono… autentycznych członków tej najsłynniejszej mafii świata. Okazało się, że gra ma wiele wspólnego z ich codziennością w realnym świecie. I choć sporo rzeczy nie podobało się prawdziwym gangsterom, to jednak końcowy efekt jest zdumiewający! Możemy przypuszczać, że grając w przykładową Yakuzę naprawdę ocieramy się o świat mafii i to bynajmniej nie taki, gdzie broń jest jedynie myszką, joystickiem czy klawiaturą.
„Oceniający” grę jednoznacznie stwierdzili duże podobieństwo wyglądu miejsc i sposobu ubierania się postaci w grze do autentyku. Również zachowanie i sposób bycia postaci w grze uznali oni za zbieżny z rzeczywistością. Nie spodobała im się natomiast atmosfera, jaką tworzy gra, ani sposób rozgrywania ulicznych bijatyk, który wg nich z prawdą akurat nie ma wiele wspólnego.
Czy „jurorzy” zostali po ocenie aresztowani? Tego już niewiadomo. A swoja drogą, to ciekawe… ganster w roli eksperta.