Drażnią Cię beznadziejne reklamy, wprowadzenie konsumenta w błąd i stereotypowe wątki pokazywane w każdej reklamie? Wybierz się na Festiwal Najgorszych Reklam i sprawdź, która „zwycięży”!
Beznadziejnych reklam, które nie niosą w sobie ani informacji, ani sensu, ani odrobiny poczucia humoru, jest dzisiaj całe mnóstwo. Reklamowanie dachówek nagimi piersiami kobiety, przedsiębiorstw pogrzebowych kobietami w sukniach ślubnych, proszków do prania zasuwającą od świtu do nocy mamusią sprzed ćwierć wieku, czy męskich zapachów które nawet obudzą tygrysa – tego jest dziś całe mnóstwo.
I choć widz przed telewizorem nie może już na wiele reklam patrzeć, a nerwy ma czasem ściśnięte do granic możliwości – nie ma na to żadnej rady.
Już 26 listopada w gmachu Instytutu Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej we Wrocławiu odbędzie się Festiwal Najgorszych Reklam, podczas którego zostaną wyłonieni Ci, którzy stworzyli dosłowne badziewie, rażącego po oczach gniota i coś, co od firmy odrzuca na kilometr zamiast zachęcać.
Głównym celem festiwalu jest zwrócenie uwagi producentów reklam, którzy w pogoni za „kreatywnością” i przyciąganiem uwagi często tworzą coś, co destruktywnie wpływa i na konsumenta takiej reklamy i na jego stosunek do polecanej firmy czy produktu. Nagrody zostaną przyznane w czterech kategoriach i pozostaje tylko mieć nadzieję, że nie będą one dla twórców reklamowej katastrofy powodem do dumy, a do refleksji.