Podczas kryzysu gospodarczego największy spadek obrotów banki zanotowały w przypadku kredytów dla firm oraz kredytów samochodowych. Te ostatnie powoli zaczynają znowu zyskiwać na popularności.
Tendencja ta oczywiście cieszy bankowców. Wskutek kryzysu ich portfele samochodowe skurczyły się o około 16%, jednak wyniki za jesień 2010 są o 2% lepsze niż za ten sam okres z zeszłego roku. Jest to dosyć dziwne, o ile uwzględni się, że rynek aut prywatnych nie jest w najlepszej kondycji. Większa ilość kredytowanych zakupów wiąże się z ogólnym ożywieniem gospodarczym oraz z tym, że banki nie podchodzą już do kredytów konsumpcyjnych tak ostrożnie jak w minionym, ciężkim finansowo okresie.
Nie mniej istotne są dwa inne czynniki. Po pierwsze klienci obawiają się wzrostu cen związanego z zaostrzeniem norm emisji spalin. Po drugie zapowiadana przez Ministerstwo Finansów podwyżka podatku VAT również zachęca do zakupienia pojazdu póki można za niego zapłacić mniej.
Liderem na rynku kredytów samochodowych jest Getin Bank, który udziela co trzeciej takiej pożyczki z ogólnej liczby. Dalej znajduje się Standarder Consumer z 18% udziałem. Kolejne miejsca w grupie liderów (6-10%) przypadają Volkswagen Bank, Fiat Bank oraz Banque PSA.