Leonardo da Vinci posunął do przodu wiedzę ludzkości w zakresie medycyny, a wszczególności anatomii. Być może dlatego jego imieniem nazwano robota chirurgicznego.
A rzecz jest nie byle jaka. Nad udoskonalaniem robota da Vinci pracowano przez ostatnie 5 lat. Testowano go i badano jego mozliwości techniczne. Ale udało się i maszyna została zatwierdzona i dopuszczona do powszechnego użytku przez amerykańską agencję do spraw żywności i leków. Wydarzenie jest przełomem w medycynie.
Teraz da Vinci będzie pomagał w walce z chorobami nowotworowymi szyi i głowy. Z jego zastosowaniem będą mogły być przeprowadzane operacje usuwania guzów przez jamę ustną. Dotychczas takie zabiegi wykonywane były w sposób tradycyjny poprzez rozcięcie skóry i narządów w odpowiednim miejscu. Pomyślnie przeprowadzona operacja oczywiście ratowała zdrowie i życie pacjenta, ale zostawiała nieodwracalne skutki. Pacjenci nie byli w stanie mówić, ani jeść. Dlatego tak bardzo cieszy wprowadzenie w życie nowej metody, która z pewnością da szansę chorym na normalne życie po operacji. Jej zaletą jest również to, że nie pozostawia blizn na ciele.
Wadą robota jest obecnie jedynie to, że jest bardzo drogi i do Polski z pewnością trafi nieszybko.