Zwycięstwo w prestiżowym Tour de France kusi sportowców z powołania i oszustów, którzy wspomagają się dopingiem. W której grupie plasuje się Alberto Contador, u którego wykryto plastyfikatory we krwi?

Nie wiadomo. Światowa Agencja Antydopingowa od lat alarmuje, że zwycięzcy kolarskich wyścigów, w tym Ci, którzy przed sezonem mieli słabszą formę, a ta urosła im zbyt szybko – są dokładnie kontrolowani przy pomocy testów antydopingowych. To nie powstrzymuje ich przed podjęciem kolejnych prób "podrasowania” własnych możliwości w szeregach kolarzy.

Czy Alberto Contador, ubiegły zwycięzca Tour De France, u którego wykryto ośmiokrotne przekroczenie dopuszczalnych norm plastyfikatorów we krwi, próbował poprawić swoją formę stosując doping? On sam zaprzecza, ale badania jednoznacznie wykazują, że coś jest nie tak, jak powinno. Skąd plastyfikatory wzięły się w jego krwi? Lekarze twierdzą, że najprawdopodobniejszą odpowiedzią na to pytanie jest transfuzja krwi – plastyfikatory bowiem to substancje, z których produkuje się torebki do przechowywania krwi przed transfuzjami. Contador był już wcześniej oskarżony u przyjmowanie clenbuterolu, ale wygląda na to, że uda mu się z tych zarzutów wybronić. Gorzej będzie tłumaczyć się z plastyfikatorów... a raczej z tak wielkiego przekroczenia ich norm!

Alberto Contador na razie jako usprawiedliwienie, powtarza jak mantrę, że jest czysty, niewinny, a wszystko, co osiągnął, zawdzięcza silnej woli i talentowi sportowca. Jakie będzie zakończenie tej sprawy? Tego jeszcze nie wiadomo, ale prawdopodobnie nie skończy się ona pozytywnie dla zwycięzcy Tour de France.