Lekki styl, sporo humoru i niesamowite pytania. Szymon Hołownia w swojej książce, która ma być biografią Boga pyta „Czy Bóg lubi krew?”. Trudne pytania i ciekawa propozycja do poczytania na wieczór.
Szymona Hołownię znamy głównie jako zabawnego prezentera rozrywkowych programów telewizyjnych, jednak już teraz mamy okazję zobaczyć go z zupełnie innej strony. W księgarniach pojawiła się jego książka, w której stara się odpowiedzieć na pytanie podstawowe: czy Bóg istnieje? I choć jedyną myślą, jaką wysuwa na sam koniec jest twierdzenie, że musi istnieć skoro tak trudno jest go opisać – to cała lektura może nam zapewnić naprawdę miłe chwile na wolny, zimowy wieczór.
Hasła reklamujące książkę są jednocześnie jej treścią, która spodobać się powinna nawet największym sceptykom, zwłaszcza, że Hołownia nikogo tu nie zachęca do wiary, nie przekonuje, nie przyjmuje mało popularnego wśród czytelników tonu moralizatorskiego. Czy Bóg lubi krew? Dlaczego zdemolował kantor? Czy Bóg różni się od Ufo? No i… dlaczego musiał odpoczywać siódmego dnia skoro w mniemaniu człowieka jest wszechmocny?
Te i inne pytania otoczone dawką dobrego humoru i ciekawymi spostrzeżeniami z pewnością zapewnią nam i chwile przyjemnej refleksji i dobrego samopoczucia. Plus dla autora. To lektura, którą zdecydowanie warto przeczytać!