Jeśli dotychczas żyłeś w przekonaniu, że dobra bakteria, to martwa bakteria, powinieneś zmienić poglądy. Mikroby mogą cię wyleczyć z wielu przypadłości.
Chodzi tu nie tylko o typowo fizyczne choroby, takie jak astma, rak czy gruźlica, ale też bolączki naszej psychiki - małe żyjątka mogą znaleźć zastosowanie w leczeniu depresji! Cudownym lekiem okazała się bakteria Mycobacterium vaccae, która jest pospolita i w ogromnych ilościach występuje w glebie. Na szczęście nie oznacza to, że musimy objadać się ziemią. Wystarczy spacer po lesie, aby nawdychać się tych pożytecznych mikroorganizmów.
Zbawienny wpływ bakterii na nasze zdrowie został odkryty dzięki badaniom na myszach. Gryzoniom podawano Mycobacterium vaccae, a następnie testowano na różne sposoby. Między innymi przeprowadzano klasyczne eksperymenty z labiryntem. Grupa zwierząt doładowana mikrobem pokonywała drogę nawet dwa razy szybciej!
Naukowcy już pracują nad metodami dostarczania dobroczynnych mikrobów do naszych organizmów. Prawdopodobnie będzie to szczepionka, jednak trochę czasu zajmie jej testowanie, poprzedzające dopuszczenie do sprzedaży. Do tego czasu pozostaje nam dobry, staroświecki spacer na łonie natury.