Pijani kierowcy są osaczani przez prawo z każdej strony. Najpoważniejszą konsekwencją jazdy pod wpływem jest stałe pozbawianie kierowców prawa jazdy.
W Szwecji jednak pojawiła się alternatywa dla tego typu rozwiązania. Prowadzący pojazd przyłapani na tym, że siedzą za kółkiem w stanie wskazującym na spożycie alkoholu będą mieli wybór. Albo zgodzą się na odebranie im uprawnień kierowcy na rok, albo zaakceptują zamontowanie w ich samochodzie alkomatu, na ten sam okres czasu.
Nie będzie to jednak zwyczajny alkomat. Urządzenie za każdym razem, kiedy zanotuje niedozwolony stan promili w wydychanym powietrzu, zablokuje zapłon. Kierowca zatem nigdzie nie pojedzie.
Rząd szwedzki zadecydował o zmianach 15 lipca 2010 roku. Teraz jeszcze ustawę musi przyjąć parlament, najprawdopodobniej głosowanie odbędzie się jesienią. Nowe przepisy mogłyby zacząć obowiązywać od stycznia 2012 roku.