Sylwester tuż, tuż – jeśli więc wciąż nie wbijasz się w wymarzoną sukienkę lub brzuszek odstaje od skrojonego na zeszły rok garnituru – zadbaj o siebie teraz!
Ostatni dzień tego roku zbliża się do nas wielkimi krokami – tym bardziej warto spojrzeć na siebie z nutką krytycyzmu i zabrać się za porządne ćwiczenia tak, by na sylwestrowym balu czuć się świetnie i wyglądać szczuplej. Wymarzona sukienka wyciągnięta z szafy na dzień przed balem może się okazać za ciasna, a garnitur, który rok temu doskonale leżał – być może okaże się zbyt wąski, by zmieścić męski, odstający brzuszek. Żeby więc nie stresować się na ostatnią chwilę – wyjmij z szafy ubrania, które planujesz włożyć, przymierz i jeśli sytuacja okaże się podbramkowa – zaciśnij pasa, by schudnąć choć parę kilo – to się opłaci!
Na ostatnie dni przed sylwestrowym szaleństwem warto skupić się na swoim wyglądzie, który bezpośrednio rzutuje na nasze własne samopoczucie. Regularne ćwiczenia wykonywane przez tydzień, brzuszki z rana, przysiady i podskoki oraz połączona z nim dieta bez fast foodów, napojów gazowanych czy frytek – mogą zdziałać prawdziwe cuda. W końcu na balu nie musimy wyglądać jak zasuszone wiórki, ale dobrze będzie, jeśli poczujemy się choć trochę lżejsi, bardziej atrakcyjni i bardziej pewni siebie.
Zamiast czekania na ostatnią chwilę: zabierz się ostro do pracy i już dziś zacznij serię intensywnych ćwiczeń. Bal tuż, tuż!