Mimo, że ponad połowa Polaków ma z pracodawcą zawartą umowę o pracę, to dane dotyczące tego tematu nie są zbyt krzepiące. Aż 30% ankietowanych przez portal praca.pl przyznało się do pracy na czarno.
Skala zjawiska jest więc niemożliwa do przeoczenia i zignorowania. Tym bardziej, że nieuregulowany stosunek pracy to nie tylko straty dla budżetu państwa, ale też potencjalne problemy dla pracującego. Nie jest on związany z pracodawcą umową, nie chroni go więc prawo pracy. W razie jakichkolwiek problemów, czy to ze zdrowiem, czy z urlopami lub płatnościami, będzie pozostawiony sam sobie.
Do pozostania w szarej strefie zachęcają wysokie obciążenia polskiej pensji. Unikając płacenia składek emerytalnych i zdrowotnych można naprawdę sporo zaoszczędzić. Oczywiście jest to niebezpieczna i krótkowzroczna strategia, ponieważ wcześniej czy później będziemy mieli potrzebę, aby skorzystać ze świadczeń socjalnych. Nie będą one jednak nam przysługiwały.
W mniej korzystnej sytuacji od posiadających umowę o pracę są także Ci zatrudnieni na umowę o dzieło. Nie ma prawa zabezpieczającego ich płacę minimalną, podobnie pracodawca nie musi przestrzegać wobec nich wymogów co do czasu pracy czy przysługujących urlopów bezpłatnych. Zależnie od szacunków, taki rodzaj umowy wiąże od 3 do 10% pracujących.